Nauka seksualna dla 8 - 10 latków w Norwegii - Norwegia - s2

DorHan napisał:
crow napisał:
Syrenki tego nie rozumieja bo one Maja inny sex. One sa przeciez tylko od pasa w gore Rozmawiac z syrenka o sexie to tak jak by rozmawial z ksiedzem. Zero wgladu w problematyke

Juziu, ty uchwyciles sedno problemu.
Dzieki, ja nie pomyslalam, ze syrenki maja pewne ograniczenia sklaniajace ich do innych preferencji.
Ja osobiscie nigdy syrenie pod ogon nie zagladalam, chociaz jak wiedze jest to niedopatrzeniem z mojej strony.

No bo syrenki to tak jak Mozart. Od pasa w gore na kominku. Byste Zona Mozarta byla bardzo smutna z tego powodu (Victor Borge, 1981)

No i poniedzialek sie zaczal przyjaznie dla Towarzystwa Wzajemnej Adoracji...jak to zajebiscie ponasmiewac sie z kogos personalnie zza monitora i robic sobie z kogps frajerka no bo w poblizu akkurat moze nikogo nie ma albo jest tylko centralnie by w mazaka sie dostalo...a tak to mozna pokazac jak to sie tylko mocnym w gebie jest i nic ale to nic wiecej...bo podejrzewam ze tak prosto w oczy to odwagi by sie nie mialo...
No ale trza polatac po forum i pojechac komus bo dzien do zaliczonych nie bedzie. ..

trzeba sie dowartosciowac i pokazac watpliwa wyzszosc nowoposiadaczy norweskiego paszportu

nad ludzmi z Europy Srodkowej

W imieniu grupy wzajemnej adoracji chce podzielic sie jednym z moich ulubionych cytatow:

Jo mer intelligent et menneske er, jo mer originalitet finner det hos sine medmennesker. Ubegavede mennesker synes at alle mennesker er like. (Blaise Pascal, 1670)

Co ja chcialam przez to powiedziec?

oppland napisał:
No i poniedzialek sie zaczal przyjaznie dla Towarzystwa Wzajemnej Adoracji...jak to zajebiscie ponasmiewac sie z kogos personalnie zza monitora i robic sobie z kogps frajerka no bo w poblizu akkurat moze nikogo nie ma albo jest tylko centralnie by w mazaka sie dostalo...a tak to mozna pokazac jak to sie tylko mocnym w gebie jest i nic ale to nic wiecej...bo podejrzewam ze tak prosto w oczy to odwagi by sie nie mialo...
No ale trza polatac po forum i pojechac komus bo dzien do zaliczonych nie bedzie. ..

Taka jesteś zfrustrowana to wez załóż na siebie jakieś materiały wybuchowe i zdetonuj w siedzibie nrk. Nie będą już demoralizwoac dzieci, zboki jedne.

problem ze zrozumieniem tu nie o dzieci chodzi ale o polonorkow

Oj, mialo by sie odwage, mialo. A zazdrosc to niedobra cecha, oj niedobra, szczegolnie dla zazdrosnika. No i nie ze wszystkim trzeba sie przeciez zgadzac.
Ale w jednym masz racje. Czasami komus przysram i czasami kogos pochwale i przyznam mu racje. No i tez racja ze nie zawsze biore to forum calkiem powaznie, i nie jest moim celem spedzanie tu calego czasu jaki mam. Jest naprawde wiele innych ciekawych rzeczy w zyciu ktorym poswiecam duzo wiecej uwagi.

No i ........ jak mozna sie " z kogos ponasmiewac personalnie..... " ?

oppland napisał:
No i poniedzialek sie zaczal przyjaznie dla Towarzystwa Wzajemnej Adoracji...jak to zajebiscie ponasmiewac sie z kogos personalnie zza monitora i robic sobie z kogps frajerka no bo w poblizu akkurat moze nikogo nie ma albo jest tylko centralnie by w mazaka sie dostalo...a tak to mozna pokazac jak to sie tylko mocnym w gebie jest i nic ale to nic wiecej...bo podejrzewam ze tak prosto w oczy to odwagi by sie nie mialo...
No ale trza polatac po forum i pojechac komus bo dzien do zaliczonych nie bedzie. ..

Zawsze mozna przedstawic dzieciom "alternatywna" teorie inteligentnego projektu, zamiast bredzic o sexie.
Choc wiadomo, ze katolickie dzieci sie nie masturbuja, a to co robia heretycy nie powinno byc utrapieniem wybranych. Kazde slowo pana jest prawdziwe, on jest tarcza dla tych, ktorzy mu ufaja.

Z trzeciej zas strony, czy ultrakatolickie poglady nie naklaniaja przypadkiem do wzajemnej masturbacji? Napisane jest bowiem

Kochaj blizniego swego, jak siebie samego

No to jak to rozumiec???